Plener ślubny spójny z Wami…
Plener ślubny poza dniem uroczystości, o ile jesteście pewni że wygospodarujecie na niego czas jest pięknym dopełnieniem reportażu. Jeszcze piękniej jest , gdy plener nawiązuje do dnia ślubu lub jest połączony z Waszą pasją. Spójność to słowo które uwielbiam w fotografii, zarówno kiedy chodzi o kolorystykę, zamysł jak również o elementy reportażu i sesji plenerowej.
Fotografie w dzisiejszym poście to plener ślubny Joasi i Marcina. Oboje kochają konie i od początku rozmawialiśmy o tym że sesja odbędzie się w stadninie. Ja oczywiście uważnie słucham moich klientów i wiedziałam, że pasjonują nie końmi, ale nie miałam pojęcia, że także świetnie na nich jeżdżą, byłam pod ogromnym wrażeniem. Ale wiecie co było najpiękniejsze ? Ten plener ślubny nie miał wiele wspólnego z klasyczną sesją, oni czerpali z tego przyjemność i relaks, ja tylko byłam nieopodal, naciskając z uśmiechem spust migawki.
Praca ze zwierzętami na plenerze
Zwierzęta zawsze urozmaicają sesję, poza tym zazwyczaj są to Wasze psy lub koty, milusińscy, których uwielbiacie. No i to nieustanne mizianie i głaskanie, które jest niewątpliwie przyjemne dla nich ale także generuje pozytywne emocje i uśmiech na Waszych twarzach. Z końmi jest nieco inaczej, konie uczą pokory i cierpliwości. Majestatyczne, piękne i mądre. Konie doskonale wyczuwają nastroje i podejście ludzi, warto dbać o to aby one również czuły się dobrze podczas sesji.
Dobrze jest gdy na sesji z końmi był ich opiekun. Szczególnie kiedy wypożycza się je do sesji. My dostaliśmy nieocenioną pomoc od Sylwi Kubiak. Niesamowicie ciepła kobieta, która pomogła nam pracować z końmi. Bardzo polecam Wam stajnie sióstr na miejsce do sesji jeśli kochacie konie.
Kiedy na plener ślubny?
Dobre pytanie, powiem Wam z doświadczenia, że najlepiej zrobić plener niedługo po ślubie, lub póki mamy na ten pelener jeszcze pogodę. Plener ślubny ze mną to zawsze pora zachodzącego słońca. Ja miękkie światło i zachody słońca kocham miłością bezgraniczną ! Pamiętajcie aby umówić się na niego minimum 3 tygodnie wcześniej !